top of page
Szukaj
  • epodhalicz

11 DZIEŃ MOBILNOŚCI

Kolejny dzień za nami. Czujemy sie już jak uczniowie szkoły Jordbrugets.O godz. 8.00 rano szkolny autobus zabiera nas z akademika do szkoły, a tam zaczynamy lekcje. Dzisiejsze zajęcia były bardzo ciekawe dotyczyły produkcji roślinnej. A naszym zadaniem było wspólnie z naszymi kolegami i koleżankami ze szkoły partnerskiej przyglądnąć się bliżej prowadzonej produkcji roślinnej, a ściślej mówiąc uprawie pszenicy w obu krajach. Naszym zadaniem w zespołach było porozmawiać na temat tej uprawy (przygotowania gleby pod siew, materiale siewnym, zabiegach pielęgnacyjnych, zbiorze, itp) i porównać czy w podobny sposób uprawiamy pszenicę. Było troszkę kłopotów z komunikacją w języku angielskim, bo tematyka była trudna dotyczyła słownictwa branżowego, ale dzięki nowoczesnej technologii w naszych komórkach (translator) udało nam się zgłębić temat i wymienić się informacjami na zadany temat. Nad wszystkim czuwał nauczyciel Jorgen, który pomagał nam w komunikacji, bo okazało się, ze duńscy uczniowie też nie znają angielskiego tak perfekcyjnie.





















Po przerwie dostaliśmy kolejne zadanie. Tym razem mieliśmy przygotować broszurę na temat uprawy pszenicy w dowolnym programie edytorskim. Wspólnie z naszymi rówieśnikami zabraliśmy się do pracy. Pracując nad broszurą poznaliśmy nowe dla nas narzędzie jakim jest program Canva. W broszurze zestawiliśmy podobieństwa i różnice w uprawie pszenicy.











Na kolejnej lekcji mielismy porozmawiać na temat wdrożenia europejskiej strategii "zielonego ładu" w państwach europejskch. Rozmawialiśmy na temat rolnictwa prezyzyjnego i robotów, które będą przyszłością rolnictwa, a także stosowaniu środków ochrony. Podsumowując lekcję nauczyciel przeprowadził z nami krótką debatę na temat " Rolnictwo ekologiczne vs rolnictwo konwencjonalne". Debata wywołała dużo emocji. Cześć z nas twierdziła, że bez stosowania środków ochrony nie będzie dobrego zbioru, spadnie ilość produkowanej żywności, a ludzi na świecie przybywa i trudno będzie ich wyżywić, przeciwnicy rolnictwa konwencjonalnego namawiali do zmiany mentalnej i odbudowy środowiska naturalnego, populacji zwierząt i budowania ekosystemów bioróżnorodności, które w biologiczny sposób pozwolą walczyć ze szkodnikami, chwastami, itp., aby dostarczyć być może mniej żywności, ale za to zdrowej.









Wieczorem czekała nas niespodzianka. Ciasto urodzinowe i szampan Picolo. Alan, Kamil, Marlena i Laura obchodzili urodziny. Zaśpiewaliśmy im 100 lat, złożyliśmy życzenia i wręczyliśmy duńskie czekoladki. Podczas realizacji projektu bardzo się do siebie zbliżyliśmy, pomagamy sobie nawzajem, wspieramy się i możemy na siebie liczyć w każdej sytuacji. Poznaliśmy się z innej strony, odkryliśmy się na nowo i troszkę żal będzie wracać do Polski.











72 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page